- aktualności
- worklife
Według raportu „Ekologia w Biznesie” przygotowanego przez Bank Ochrony Środowiska (2019 r.), aż 30% firm nie inwestowała w żadne działania proekologiczne. Wiemy, że dla planety liczą się nawet te najmniejsze zmiany, które z czasem przynoszą większe rezultaty. Mamy ambitne plany na kolejne lata, które powoli wprowadzamy do naszej codziennej pracy. Walkę o lepsze środowisko zaczynamy jednak od swojej najbliższej okolicy! Sporą ekipą wybraliśmy się na sprzątanie Zalewu w Czerwieńsku. Zobacz, jak nam poszło.
Urokliwe miejsce i… stos śmieci
Mało się o tym mówi, a przecież gmina Czerwieńsk położona jest nad urokliwym łąkowym tarasem zalewowym Doliny Środkowej Odry. Sam zalew, którego okolice sprzątaliśmy, powstał w Czerwieńsku kilka lat temu. Wcześniej ten teren był zarastającym bagniskiem. Teraz miejsce służy turystyce i rekreacji – można spędzić tu miło czas spacerując wśród odgłosów przyrody. Niestety, piesze i rowerowe wycieczki sprzyjają także śmieceniu. Wśród zebranych śmieci najczęściej pojawiały się różnego rodzaju butelki i puszki 🙁
Przeczytaj, jak wchodzimy w zieloną erę →
Dlaczego to robimy?
Przede wszystkim chcieliśmy przysłużyć się trochę lokalnej społeczności i pięknym terenom zielonym wokół naszego biura. To, co cieszy najbardziej, to frekwencja! Nasz zespół chętnie wziął udział w akcji i ruszył z trudną misją w teren. Zobacz, co mówią o akcji sprzątania.
Nie trzeba było mnie namawiać, sam zgłosiłem się do udziału w akcji. Wiedziałem, że będzie fajna atmosfera. Środowisko jest dla mnie ważne – dbam o nie na co dzień, i chciałbym żeby reszta społeczeństwa też to robiła. Paczki po papierosach, niedopałki, butelki i inne śmieci w lesie to naprawdę smutny widok. Nie byłem zaskoczony ilością odpadów, które zebraliśmy. Zdecydowanie mieliśmy ręce (i worki) pełne roboty.
Tomasz Łoziński, specjalista ds. IT
Od razu wiedziałam, że powinnam tu przyjść. Długo się nie zastanawiałam, fajnie się w coś takiego zaangażować. Niestety nie jestem zaskoczona ilością znalezionych odpadów, ale raczej ich rodzajem. Było oczywiście dużo butelek i puszek, ale znaleźliśmy też sporo elektrośmieci. Nie są to przypadkowe śmieci, ktoś specjalnie tutaj to wyrzucił. Na co dzień segreguję śmieci, staram się też zabierać je ze sobą, jeśli nie widzę nigdzie obok siebie śmietnika.
Ewa Piróg, specjalistka ds. Allegro
