Paulina od ponad roku czuwa nad naszymi codziennymi sprawami w JKB Group. Jako asystentka zarządu nie tylko przyjmuje gości, ale także zajmuje się kwestiami organizacyjnymi oraz profesjonalną obsługą biura. Musimy przyznać, że bez jej pomocy wiele spraw po prostu by się nie udało! Zobacz, jak na co dzień wygląda dzień Pauliny Król i w jakie obowiązki chętnie się angażuje.

Jakie wrażenie robi biuro JKB na osobach, które pojawiają się w firmie po raz pierwszy?

Najbardziej wpada w oko stylizacja biura. Zachowaliśmy wszystko, co jest związane z oryginalną strukturą budynku. Ludzie są jednak zaskoczeni nie tylko jego realnym, naturalnym wyglądem, ale też atmosferą, która tutaj panuje. Kiedy czekają na spotkanie lub rozmowę rekrutacyjną, mogą obserwować ruch na stołówce pracowniczej. Członkowie naszej kadry codziennie widzą się podczas śniadania. Wymieniają się wtedy ciekawostkami, dyskutują o projektach i wspólnie stwarzają nowe pomysły. To właśnie tutaj dzieje się najwięcej.

Przestrzeń pomaga Wam w pracy?

Oczywiście! Każdego dnia ludzie z różnych działów mogą spotykać się i dzielić informacjami. W ten sposób rodzą się pomysły na nowy asortyment, artykuły, które możemy wprowadzić do obiegu oraz sposoby udoskonalenia tego, co już jest w sprzedaży. Zastanawiamy się, co możemy zmienić, aby nasze produkty były jeszcze lepsze. To zawsze jest bardzo owocne.

Drewno i stal to materiały, które macie w swojej stałej ofercie. Wiele elementów wykończenia pochodzi z asotrymentu JKB?

Tak. To głównie zasługa managementu, którego członkowie cenią klasyczne i trwałe rozwiązania. W JKB najbardziej liczy się jakość. Pod tym względem nigdy nie idziemy na kompromisy. Właśnie dlatego korzystamy wyłącznie z pięknych, praktycznych i wytrzymałych materiałów.

Kandydaci, którzy przychodzą na rozmowę rekrutacyjną, na pewno bywają lekko zestresowani. Masz jakieś sprawdzone sposoby, żeby ich uspokoić?

Przede wszystkim każdego witam z uśmiechem, który w JKB znaczy bardzo wiele. Zawsze też pytam, czy zrobić coś ciepłego do picia. Kiedy rozmawiamy, przychodzą pracownice działu HR. Dowiadują się, czy nie było żadnych problemów z dojazdem i powoli rozluźniają napięcie. Oczywiście później najważniejsze są już kwestie związane z konkretnym projektem lub stanowiskiem. Rekrutacja za każdym razem przebiega jednak w miłej atmosferze, dzięki czemu kandydaci łatwo mogą poradzić sobie ze stresem.

Wiesz już, jak dbamy o kandydatów. Zobacz, jak dbamy o naszych klientów →

Jakie problemy najczęściej rozwiązujesz i z czym mogą zgłosić się do Ciebie pracownicy?

Każdy dzień przynosi nowe wyzwania. Nie mam sztywnego, monotonnego harmonogramu. Zamiast codziennie zajmować się dokładnie tym samym, staram się na bieżąco rozwiązywać problemy. Pracownicy przychodzą do mnie ze wszystkim, co koniecznie trzeba zrobić. Zdarzają się różne sytuacje. Ostatnio napisał do mnie Paweł Jakubowski, kierownik działu IT w JKB. Poprosił, abym zorganizowała wywózkę elektrośmieci.

Obecnie zajmuję się też bardzo dużym projektem, czyli systemem zarządzania BDO. Całkiem niedawno w naszym biurze pojawili się przedstawiciele firmy, z którą chcemy podpisać umowę na kompleksową obsługę naszych zakładów. Pozostaję więc w stałym kontakcie z kierownikami obiektów, którzy pytają m.in., kiedy umowy wejdą w życie lub jak segregować poszczególne odpady.

Czym jest system BDO? Znałaś go już wcześniej, a może zostałaś rzucona na głęboką wodę?

BDO to system opracowany przez Ministerstwo Środowiska, który pozwala monitorować, co dokładnie dzieje się z naszymi odpadami poprodukcyjnymi oraz wystawiać karty ich przekazania. Celem tego rozwiązania jest oczywiście walka z szarą strefą odpadów. Chociaż znałam je już wcześniej, nigdy nie miałam potrzeby, aby głębiej wnikać w temat. Aczkolwiek bardzo lubię wyzwania i uważam, że wszystkiego można się nauczyć.

Projekt jest już skończony czy nadal nad nim pracujecie? Co pozostało do zrobienia?

Projekt ma otwarty, cykliczny charakter. Przez cały rok na przykład wystawia się karty. Następnie, głównie do końca pierwszego kwartału następnego roku kalendarzowego, trzeba złożyć sprawozdania do urzędu. Właśnie za to między innymi będę odpowiedzialna.

Zdążyliśmy już wprowadzić program. Każdy ma swój login i hasło, dzięki którym może wystawiać karty przekazania odpadów. Przeważnie jednak do tego zadania są przypisani kierownicy obiektów. Księga odpadów jest bardzo długa, każdy z nich posiada swój własny kod. Zanim więc ktoś przystąpi do działania, musi poznać ich charakterystykę. Właśnie dlatego odbyły się niedawno szkolenia z zakresu obsługi systemu BDO.

Możesz pracować razem z Pauliną i codziennie witać ją uśmiechem! Zobacz, jakich pracowników szukamy →

Wiesz, co możesz zyskać.
Przekonaliśmy Cię?

Napisz do nas i wyślij swoje CV!